Snapchat to nadal jeden z najbardziej popularnych kanałów social media na świecie. Jednak od czasu wprowadzenia funkcji Insta Stories na Instagrama oraz toczenia otwartej wojny Facebookiem, przyszłość Snapa nie wygląda różowo.

Długo nosiłem się z tym wpisem. O tym, że dużo użytkowników odchodzi od aktywnego korzystania ze Snapchata na rzecz Insta Stories chciałem napisać już dawno. Jednak cały czas czekałem na więcej danych dotyczących spadku popularności Snapa. Ponadto, przyznam szczerze, trochę smutno mi pisać o kryzysie tak fajnej i innowacyjnej platformy. No ale wypada coś tutaj w końcu o tym wspomnieć.

Postanowiłem zebrać dla Was kilka punktów, w których rozjaśnię, dlaczego Facebookowi* udaje się zabierać użytkowników Snapchata oraz dlaczego ta platforma ogólnie od jakieś czasu nie ma się za dobrze.

1. Wszystko zaczęło się pewnego sierpniowego dnia – czyli wprowadzenie Insta Stories na Instagrama

Niecały rok temu, Instagram wprowadził Insta Stories, które było totalną kopią funkcjonalności Story na Snapchacie. Możliwość tworzenia i przesyłania krótkich filmików lub zdjęć, które znikają po obejrzeniu lub po 24 godzinach.

Po takim zagraniu na Instagrama spłynęło dużo hejtu ze strony użytkowników Snapa. Wielu z nich zarzekało się, że nie będzie korzystało z funkcji Insta Stories. Pojawiały się liczne głosy typu: „Po co Instagram wprowadza opcje snapowania, skoro jest Snapchat?” lub „Ta funkcja nie pasuje do tej platformy. Instagram to kanał, w którym z założenia dodaje się po prostu ładne zdjęcia”.

Jednak z biegiem czasu coraz więcej użytkowników zaczęło korzystać z Insta Stories, wyprzedzając już pod tym względem Snapa.

Dlaczego?

• Instagram ma o wiele większą bazę użytkowników, co za tym idzie, użytkownicy mają większe zasięgi swoich relacji.

• Na Instagramie łatwiej się jest znaleźć – ma on lepiej rozwinięte funkcjonalności wyszukiwania potencjalnego contentu, który może nas interesować (niedawno wprowadzono też wyszukiwanie po geolokalizacji dla stories).

• Użytkownicy, którzy nie byli przekonani jeszcze do snapowania… przekonali się do tego na Instagramie. W taki sposób Insta przejął starszych użytkowników (early majority), którzy potencjalnie mogliby kiedyś przenieś się na Snapchata

• Instagram cały czas modyfikuje i ulepsza swoje stories. W ramach nich możemy już dodawać linki, hashtagi, oznaczenia czy nawet bawić się AR. Snapchat w tej kwestii nie ma już żadnej przewagi nad IG.

2. Wszechobecna snapchateryzacja mediów społecznościowych

Facebook zauważając, że wprowadzenie Insta Stories na Instagramie realnie wpłynęło na popularność Snapchata, postanowił wprowadzić funkcje snapowania na… wszystkie inne swoje platformy.

Co za tym idzie użytkownicy Facebooka, Messengera oraz WhatsApp’a mogą teraz dzielić się ze sobą krótkimi, efemerycznymi treściami tak jak na Snapchacie.

Wiadomość od Facebooka dla Snapchata jest jasna. Nie chcieliście sprzedać nam swojej platformy, więc teraz postaramy się, abyście tego pożałowali.

3. Snapchat z dużymi stratami na giełdzieSnapchat od czasu wejścia na giełdę zrobił już 2,2 miliarda dolarów starty. Dlaczego? Wyniki finansowe nie spełniły oczekiwań inwestorów. Spowodowane jest to wyraźnym spowolnieniem przyrostu odbiorców.
   Od stycznia do marca Snapchat zyskał tylko 8 mln nowych użytkowników, co w porównaniu z rozwojem np. Instagrama wypada dość nędznie (źródło: Press Serwis). Wyniki finansowe i coraz słabsza pozycja na giełdzie mówi sama za siebie – Facebook dopina swego i powoli „zabija” Snapchata.
4. No to jaka przyszłość czeka Snapchata?
   Kiedy Instagram zaczął kopiować funkcjonalności Snapchata, napisałem wpis, w którym radziłem, jakiej platformy używać w ramach komunikacji z odpowiednimi targetami. Jednak rzeczywistość od tamtego czasu zdążyła się zmienić. Coraz więcej osób rezygnuje z komunikacji na Snapie, na rzecz Insta Stories lub tworzy content na tych dwóch platformach. Doskonale to widać na przykładzie popularnych influencerów jak Jessica Mercedes czy Maffashion. Dziewczyny już od pewnego czasu bardziej przykładają się do tworzenia treści właśnie na IG.

Czy to oznacza, że Snapchat powoli umiera? Możliwe. Jeżeli nawet tak, to spokojnie jeszcze długo wiele użytkowników będzie z niego korzystało, jak dotychczas. Zwłaszcza Ci młodsi.

Jednak fakty mówią same za siebie – coraz więcej użytkowników porzuca Snapchata, na rzecz Insta Stories oraz coraz rzadziej agencje reklamowe dostają briefy, w których klienci chcą wydać pieniądze na reklamie na Snapchacie. A to nie wróży dobrze tej platformie.