Gdzieś kiedyś słyszałem, że z byciem sławnym na Instagramie, to trochę tak jak z byciem bogatym w monopoly. Niby fajnie, niby prestiżowo, ale tak naprawdę w większości przypadków Twoje instagramowe fanki są tak samo ulotne jak Twoje fejkowe dolary.





























O marketingu oczami millenialsa |
No siema!
Mówi się, że reklama jest wszędzie. I to trochę prawda. Natykamy się na nią codziennie. Idąc do marketu po świeże bułki, czy zabijając czas przeglądając Instagrama w komunikacji miejskiej. Obcujemy z nią w życiu realnym i wirtualnym. W różnej postaci – od billboardów na mieście, po wkurzające bannery zakrywające pół strony internetowej.